Zoolitery Książka jest jakby nabazgrana, strony ubrudzone, pomiętoszone i chyba właśnie dzięki temu zdają się być owocem cudownie spontanicznego, radosnego aktu twórczego. alfabethokus pokuszoo
Alfabet omegą ludzkości Apatyczny Alojzy z Arktyki rozpoczyna korowód przedziwnych bohaterów. Kończy go tytułowe Złotouste zero w zenicie. alfabethokus pokuslimeryki