Grzegorza Łapanowskiego nie musimy wam przedstawiać – gotował dla Fathers i opowiadał nam o żywieniu dzieciaków w szkołach. I znowu popełnił książkę!

Gdy startowaliśmy z Fathers, to właśnie Grzesiek przygotowywał dla nas receptury na niebanalne dania, które znajdziecie w archiwum naszej strony. Jakiś czas temu opowiadał nam też o swojej Fundacji „Szkoła na Widelcu” i próbach rewolucjonizowania szkolnych stołówek. Ten chłopak ma głowę na karku – zachwyca swoim społecznym podejściem do jedzenia, a to – w dobie wymuskanych kompozycji kulinarnych na Instagramie – cenimy najbardziej.

Grześka możecie kojarzyć m.in. z warszawskiego Food Lab Studio, ze wspomnianej Fundacji Szkoła na Widelcu, no i z telewizji. Od lat gotuje, szkoli kucharzy i pracuje z dzieciakami. Ponoć notuje w swoim kajecie najlepsze kombinacje składników. Ma już na koncie książki oscylujące wokół przepisów, ale ta najnowsza ma w sobie coś wyjątkowego – traktuje o spotkaniu smaków. Nie sądźcie jednak, że to filozoficzne wynurzenia, bo Łapanowski podaje na tacy sporo cennych i praktycznych treści. Tytuł zdradza główny zamysł – będzie sporo matematyki, a w zasadzie dodawania.

Kucharz podpowiada jak umiejętnie dobierać składniki, które spotkają się na talerzu. Jest też nieco o roli konsystencji i kolorów, bo w końcu wygląd wpływa na to czy mamy chęć na to czy inne danie. Grzegorz Łapanowski rozszyfrowuje i tłumaczy najbardziej uniwersalne połączenia smaków, ale też podrzuca pomysły na nowe, nieoczywiste zestawienia. Jest coś o enigmatycznym umami i zniesławionej kostce rosołowej. Ach, ślinka nam cieknie!

„Wzór na smak”
Grzegorz Łapanowski
Wydawnictwo FULL MEAL