Puszki od Patagonii

Patagonia jako marka od zawsze dbała o maksymalne ograniczenie negatywnego wpływu, jaki mogła mieć na otoczenie produkcja ich ubrań i sprzętu. Firma stała się wręcz symbolem biznesowej filozofii niwelującej wpływ człowieka na środowisko. Dlatego też produkty z logo Patagonii wybierają nie tylko ci, którzy szukają jakości i ciekawego wzornictwa, ale także świadomi środowiskowo klienci. Nic dziwnego, że marka poszła krok dalej i stworzyła Patagonia Provisions – linię ekologicznej żywności. W ofercie znaleźć można puszki z anchovies czy łososiem, suszone owoce, krakersy i wegańskie batoniki.

Patagonia Provisions to linia żywności outdoorowej, która od początku stawia na ekologiczne produkty. W sklepie znajdziemy puszki z sardelami, łososiem, małżami i makrelą przyprawione na kilka sposobów, batoniki energetyczne, śniadaniowe mieszkanki zbożowo-owocowe, kawę, herbatę, suszone mięso bizona, miód, suszone owoce i orzechy. W ofercie są nie tylko pojedyncze produkty, ale skomponowane wyprawowe zestawy idealne na np. dwudniowe biwaki zawierające m.in. zupy, potrawki, przekąski. Część produktów ma na opakowaniu logo Patagonii, inne pochodzą od współpracujących z marką wytwórców. Kupując je mamy pewność, że inwestujemy w żywność, która powstała przy jak najmniejszym niekorzystnym wpływie na środowisko.

W 2017 roku Patagonia wraz z producentem kosmetyków Dr. Bronner’s i Rodale Institute stworzyła Regenerative Organic Certified i organizację non-profit nazwaną Regenerative Organic Alliance. Regenerative Organic Certified (ROC) to dobrowolne certyfikaty dla producentów żywności. Można je uznać za rozszerzoną (albo bardziej rygorystyczną) wersję funkcjonującego w USA oznaczenia żywności ekologicznej (Organic Certification). Żeby uzyskać prawo do używania charakterystycznego biało-zielonego znaczka z napisem USDA Organic (wydaje go amerykańskie ministerstwo rolnictwa, skrótem jego pełnej nazwy są litery USDA), należy spełnić szereg wymogów. Dla produktów roślinnych jest to przede wszystkim zakaz stosowania sztucznych nawozów i pestycydów, dla zwierzęcych zakaz używania antybiotyków i hormonów. Rolnicy muszą dbać o ziemię, a hodowcy o zwierzęta. ROC dodaje do tego kwestie sprawiedliwości społecznej jak odpowiednio wysokie stawki dla rolników za produkty, dobre warunki pracy, długoterminowe umowy czy zakaz pracy przymusowej. Poszerza także kwestie związane z dobrostanem zwierząt i dbałością o jakość gleby jako jednym z elementów walki ze niekorzystnymi zmianami klimatu.

Bo żeby system zaczął poprawnie działać, nie wystarczy nie sypać nawozów czy nie faszerować hormonami krów. Zwłaszcza w obliczu nasilenia się zmian klimatu, należy holistycznie spojrzeć na łańcuch żywnościowy i zadbać o każdy jego element. Odpowiedzią jest rolnictwo regeneratywne, czyli takie, która pozwala zapewnić odpowiednią ilość żywności i jednocześnie nie tylko nie prowadzi do degradacji środowiska naturalnego, ale umożliwi odbudowę ekosystemu. Uprawy powinny być tak prowadzone, żeby ziemia mogła magazynować dwutlenek węgla. Równie ważne są kwestie etyczne, zarówno dotyczące traktowania zwierząt jak i relacji biznesowych (wynagrodzeń czy warunków pracy). Bez nowej, sprawiedliwszej umowy społecznej nie da się odbudować systemu.

W efekcie pilotażowego programu w linii Patagonia Provisions można kupić suszone na słońcu mango z Ameryki Południowej. Certyfikat ma także olej kokosowy. Inne produkty Patagonia Provisions spełnią wymogi wielu innych certyfikatów ekologicznych, wegańskich czy biznesowych.  W efekcie holistycznego podejścia Patagonii do oferowanych produktów można ruszyć w teren nie tylko w ubraniu, ale także z prowiantem, który jest zdrowy, a jego produkcja miała możliwie najmniej negatywny wpływ na środowisko. Ta świadomość może dać dodatkową satysfakcję.

Udostępnij