6 kwietnia, 2017 Redakcja
Na fali
Przyglądamy się codziennemu życiu surferów. Bo przecież ci mistrzowie deski też schodzą na ląd!
Kiedy myślimy o mieszkaniu surfera, przed oczyma staje nam kemping albo chata z trzcinową strzechą i obowiązkowo oparte o ścianę deski. Ale pod hasłem shurf shack kryją się też piękne apartamenty, rzecz jasna utrzymane w naturalnym klimacie. O takich właśnie przestrzeniach społeczności surfingowej traktuje ten album wydany przez Gestaltena.
Piękne wnętrza to tylko punkt wyjścia, trochę jak w kultowym blogu Freunde von Freunden. Nie chodzi tylko o meble, książki na półkach i ręcznie tkane dywany, ale o ich posiadaczy – zdolnych, wysportowanych i sympatycznych ludzi. Wybieramy się zatem do Japonii i na Hawaje, by przeglądać prywatne kolekcje surferów, spacerować po ich ogrodach i zaglądać do pracowni malarskiej. W końcu życie nie kończy się na wzburzonej fali. A w sercu kołacze się tęsknota – za tą swobodą, poczuciem wolności, ciepłem, no i nie oszukujmy się – za rozwianym włosem także. Całe szczęście, że Hel tak blisko.
„Surf Shacks
Lifestyle & Architecture An Eclectic Compilation of Creative
Surfer’s Homes from Coast to Coast and Overseas”
Redakcja: Indoek
Wydawnictwo Gestalten