Karkonosze z dziećmi – co zobaczyć?

Cześć ekipy Fathers wróciła właśnie z tygodniowego wypadu w Karkonosze. Na gorąco dzielimy się z wami trzema sprawdzonymi pomysłami na to, jak spędzić czas z dziećmi w okolicach Karpacza omijając najbardziej uczęszczane szlaki, odnajdując przyjemność płynącą z przebywania w przyrodzie a przy okazji sprawiając radość dzieciakom.

Karpacz i Karkonosze to dość popularny kierunek wakacyjny. W okolicy nie brakuje rozrywek w różnym stylu – od Ogrodu Bajek przez Western City – Miasto Prawdziwych Kowbojów po Muzeum Miniatur Dolnego Śląska. Dla każdego coś miłego. Można też postawić na atrakcje w innym stylu –  wybrać się nad pobliski potok i zrobić piknik przy okazji budując na wodzie tamę z kamyków, odwiedzić średniowieczną wieżę książęcą w Siedlęcinie albo zobaczyć imponującą zaporę Pilchowicką. Atrakcji nie brakuje. My polecamy wam trzy całodniowe wycieczki – ciekawe i dla dzieci i dla dorosłych, angażujące, ale nie zbyt męczące i w dodatku pozwalające na doświadczanie lokalnej przyrody.  Jeśli więc wybieracie się w Karkonosze z dziećmi i zastanawiacie się – co zobaczyć, przeczytajcie, co sprawdziło się w naszym przypadku.

Piknik nad Podgórną

Piknik nad Podgórną

Malowniczy i stosunkowo łatwo dostępny wodospad w okolicy miejscowości Przesieka figuruje jako atrakcja w niejednym przewodniku, a w kotle pod samym wodospadem nie brakuje amatorów morsowania bez względu na porę roku. To zresztą największa atrakcja wodospadu Podgórnej – jako jeden z niewielu górskich wodogrzmotów nie znajduje się w parku narodowym, dzięki czemu spokojnie można się w wodach rzeki kąpać. Woda ma tutaj stałą temperaturę – nie przekraczającą nawet latem 10 stopni Celsjusza. Lokalesi śmieją się, że w Podgórnej można morsować nawet latem. Sam wodospad i znajdujące się pod nim jeziorko jest oblegane przez turystów – warto więc wybrać się w górę rzeki – spokojnie znajdziemy sobie puste, odosobnione miejsce na piknik, po jednej lub drugiej stronie rzeki. W plamach słońca można się wygrzewać, pomiędzy drzewami powiesić hamak i baza gotowa. Wielkie i mniejsze kamienie tworzą miejscami na rzece zapory, dzięki czemu można spróbować kąpieli. Dzieci ucieszy możliwość skakania po głazach i moczenia nóg w lodowatej wodzie. Wzdłuż Podgórnej znajdziemy miejsca mniej i bardziej strome – z płytszą i bardziej spokojną, albo bardziej rwącą wodą – spokojnie można wybrać takie, które będzie bezpieczne dla dzieci.

Karkonosze z dziećmi - ojciec z synem na szlaku

Schronisko Samotnia

Schronisko Samotnia to jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Karkonoszach. Położone nad nad Małym Stawem, otoczony górami robi wspaniałe wrażenie i chociaż odradzamy raczej wysokogórskie wędrówki z małymi dziećmi (o tym, jak rozpoczynać przygodę z górami z dziećmi radził nam m.in. były dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego) proponowana trasa wydaje nam się wyjątkowa i dostępna nawet dla mniejszych dzieci – w dużej mierze dlatego, że prowadzi niemalże cały czas łagodnie w dół. Sami pokonaliśmy ją ekipą, w której były dwie siedmiolatki, czterolatka, trzylatek i roczniak w nosidełku. Atrakcyjność eskapady ponosi fakt, że z Karpacza na Kopę, skąd zaczynamy marszrutę, wjeżdżamy kolejką – nogi dyndające nad czubkami świerków to prawdziwa frajda dla dzieci. Na szczycie kierujemy się oznakowanym szlakiem do Samotni – droga prowadzi cały czas w dół wygodnym, szerokim traktem. Potem chwila pod górkę i docieramy do schroniska Strzecha Akademicka. Do Samotni (z Kopy to 2,3 km)zostaje już tylko kawałek w dół. Trafiamy w miejsce jak z opowieści Tolkiena – urokliwe jeziorko połyskuje w dole, zielonym zboczem płynie strumień a dookoła wznoszą się masywne skały. W schronisku można odpocząć i napić się gorącej czekolady. Droga w dół, do dolnej stacji kolejki, będzie dłuższa (3,9 km), ale niespecjalnie wymagająca a przy tym malownicza – prowadzi początkowo przez skalne chodniki, potem świerkowym lasem i wygodnym szlakiem. Siedmiolatki pokonały trasę śpiewająco (pomogły opowiadane w międzyczasie historie o karkonoskim Duchu Gór), czterolatka i trzylatek pod koniec trasy usadowiły się na baranach u rodziców. Do bazy wszyscy dotarli zadowoleni.

Na wszelki wypadek przypominamy, że ruszając w góry powinniśmy mieć ze sobą zapas wody i jedzenia, ciepłe i przeciwdeszczowe ubrania oraz naładowany telefon i mapę szlaków. Przed wyprawą sprawdzamy prognozy pogody.

Karkonosze z dziećmi - Kraina Pecka

Kraina Zabawy Pecka

Piękny, naturalny i wielki plac zabaw położony godzinę jazdy samochodem z Karpacza, po czeskiej stronie Karkonoszy. Znajdziemy tu ogromny drewniany łeb rysia, bocianie gniazda, tunele, nory i wieże, do których można wejść. Kilkanaście solidnych i bardzo ładnie zaprojektowanych drewnianych rzeźb i konstrukcji inspirowanych karkonoską fauną wzniesiono się na łące i w lesie na wysokości 1062 m. n.p.m. Zabawkom towarzyszą tablice z ciekawostkami dotyczącymi zwierząt (swoją drogą fatalnie przetłumaczone na polski, a szkoda, bo połowa gości to nasi rodacy). Gwarantowana zabawa na 2-3 godziny. Dodatkowa atrakcją Pecki są piękne widoki rozpościerające się wokół. Wejście na plac zabaw jest darmowe. Na górę można dostać się wyciągiem krzesełkowym z miejscowości Velká Úpa albo dojść na piechotę. Można też dojechać (albo zjechać po zabawie) na terenowej hulajnodze, którą wypożyczymy na miejscu. Na górze działa schronisko, w którym można przekąsić np. smażony ser z frytkami. Warto pamiętać, że plac zabaw działa do 16.30 i nie wybrać się na górę zbyt późno.

 

A gdybyście szukali noclegów w Karkonoszach, albo szerzej na Dolnym Śląsku polecamy wam wyjątkowe miejsca noclegowe dla całej rodziny w tym regionie.

Udostępnij