Nie ma chyba nic przyjemniejszego niż możliwość spontanicznego wypadu w dziką przyrodę. To nie musi być od razu Wielki Kanion. Wystarczy kawałek lasu nad jeziorem, skarpa nad rzeką. Poranna kawa wypita z widokiem na mgły i szuwary to reset dla mózgu, który poprawia nasze samopoczucie na wiele dni. Jednak wyruszanie na jedno-dwu dniowy wypad przyczepą kempingową czy kamperem mocno nas ogranicza. Po pierwsze wymaga solidnej mobilizacji i pakowania, po drugie nie wszędzie możemy albo damy radę się rozbić.

Patentem, który rozwiązuje takie problemy wydaje się skrzynia, która w prosty sposób, poprzez umieszczenie jej w bagażniku, zmienia nasz zwykły, codzienny samochód w auto kempingowe.

Takie rozwiązanie oferuje czeska firma Egoé. Nestbox to  zaprojektowane z dbałością o szczegóły, estetyczne skrzynki ze sklejki i stali, które nie wymagają żadnej ingerencji w konstrukcję samochodu (oprócz zamontowania śruby mocującej pasy, którymi skrzynia przytroczona jest do auta). Nestboxy występują w różnych wariantach – są mniej i bardzie rozbudowane i pasują do różnych modeli samochodów – od multi i kombivanów po Skodę Yeti, Volkswagena Passata czy Dacię Duster. Po zamontowaniu sprzętu mamy do dyspozycji dwuosobowe posłanie na stabilnym stelażu oraz wysuwany z tyłu kompaktowy moduł kuchenki, a w wersjach bardziej rozbudowanych także zlew z wodą i miejsce na lodówkę.

W skrzyni mieści się zarówno gazowy kartusz, jak i kanister na wodę i zasilanie do małej pompki.

– Camping kojarzy się nam z wolnością, a więc powinno się móc podczas podróży chodzić, dokąd się chce i parkować gdzie się chce. Nie być związanym przez warunki hotelowe, nie musieć myśleć o godzinie wymeldowania i wyjechać wtedy, kiedy ma się tylko na to ochotę. Kiedy pojawi się piękne jezioro, móc zrobić sobie przy nim kawę, przygotować śniadanie i cieszyć się czasem spędzonym na świeżym powietrzu – tłumaczą motywy zaprojektowania Nestboxa twórcy marki.

Samochód z zamontowanym Nestboxem wystarczy zaparkować zaciągając ręczny. Wszystkie elementy skrzynki można łatwo wyjąć i korzystać z nich także poza samochodem – dotyczy to zarówno kuchenki jak i np. materaca czy dołączonych do zestawu poduszek. Po powrocie z wyprawy zestaw odpinamy i nasz samochód znowu staje się naszym codziennym środkiem lokomocji.