18 listopada, 2014 Filip Skrońc
9 miesięcy / Filip Skrońc dla Fathers
Te miesiące oczekiwania.Te wszystkie poranki spędzone na oglądaniu powiększającego się brzucha.
Wszystkie chwile spędzone na wpatrywaniu się w zmieniający się profil.
I to przykładanie uszu, głaskanie, całowanie. Godziny rozmów o tym,
jak ten mały człowiek zmieni nasze życie. Przebieranie nogami.
Zastanawianie, kiedy to w końcu nastąpi i czy wszystko będzie dobrze.
4:35. Jest!
Jest inaczej niż człowiek sobie przez te dziewięć miesięcy wyobrażał.
Pewnie ciężej, ale i radości więcej.Patrzymy na niego, jak tak leży.
Analizujemy każde zagięcie ucha,kształt palca i ust.
Wojna do kogo jest bardziej podobny to jak przepychanie się kto kogo kocha mocniej.
Przeżywamy z nim każdy moment. Jesteśmy przy jego każdym ruchu czy nowej umiejętności. Poznajemy jego charakter, a on stara sobie ułożyć w tej małej głowie, o co w tym świecie chodzi: co jest dobre, co złe, co można, a czego nie.
Sprawdza co z ręką robi woda, jak smakuje liść i czy metalowa łyżka jest w stanie zranić jego podniebienie. Jednocześnie uczy się mówić i ufać naszej dwójce.
On też pewnie sobie tego tak nie wyobrażał.
9 miesięcy w brzuchu i 9 miesięcy poza nim. Do dziś nie wiem, które minęły szybciej.