Dom jak osada

Budowa domu to wyzwanie. Zwłaszcza, jeśli budynek ma pełnić nie tylko funkcję schronienia i sypialni, ale też stwarzać dobre warunki do dziecięcych wybryków.

Ta mieszkalna bryła znajduje się w australijskim mieście Alphington pod Melbourne. Zaprojektowali ją architekci z pracowni Andrew Maynard Architects. Projektanci stanęli przed zadaniem rozbudowania istniejącego już budynku i stworzenia w nim miejsca, które będzie odpowiadać potrzebom najmłodszych mieszkańców.

By to osiągnąć gruntownie wyremontowano zastaną część domu i powiększono go o nowe skrzydło. Architekci postanowili zbudować swego rodzaju wieżę, na której szczycie znalazła się ścianka wspinaczkowa i siatka, na której można się poczuć jak w domku na drzewie.

Elementy budynku zostały rozlokowany dość chaotycznie. Wszystko dlatego, że projektanci chcieli stworzyć coś na wzór małej wioski z licznymi, małymi domkami. Mieszkańcy tej osady mogą przemieszczać się pomiędzy częściami budynku nie ograniczając się wyłącznie do wnętrza. Mogą korzystać też ze spacerowych ścieżek, które powstały w ogrodzie.

Dodatkowo mieszkańcy postanowili zrezygnować z ogrodzenia we frontowej części działki. W ten sposób otworzyli się na sąsiadów, którzy teraz częściej ich odwiedzają.

Udostępnij