Zmontuj, zanim wrzucisz

Okrzyk: Kamera… akcja! w życiu filmowego amatora brzmi dziś: Smartfon… akcja! Kręcimy naszymi telefonami na potęgę, a rozwój techniki sprawił, że jakość filmów jest więcej niż przyzwoita. Gorzej, że z treścią bywa różnie.

Gdyby spytać ludzi z branży filmowej, to podpowiedzą, że losy filmu ważą się na etapie montażu. Każdego filmu – również takiego z telefonu. Warto więc spróbować, poświęcić chwilę i sprawdzić, co możemy zrobić z nagranym filmem zanim opuści on naszą komórkę i powędruje na któryś z portali społecznościowych, czy do archiwum na komputerze. A wszelakich możliwości jest naprawdę całkiem sporo.

 

MAGISTO, czyli coś dla leniwych 

W łódzkiej filmówce z pewnością załamują ręce, ale Magisto to aplikacja, która montuje sama. Użytkownik wskazuje na komórce filmy i zdjęcia, wybiera filmowy styl, np. romantyczny lub sportowy, podkład muzyczny i długość. Po kilku minutach film jest gotowy i trzeba przyznać, że wychodzi to zaskakująco dobrze. A jeśli komuś się nie podoba, to każdy element może zmienić – coś dodać, coś usunąć.

wersja na android
wersja na iOS

 

ANDROVID, czyli coś dla tych, którzy wiedzą, czego chcą 

Jeśli podczas kręcenia wakacyjnego filmu w kadr lub mikrofon wpadło coś, czym niekoniecznie chcemy się chwalić to Androvid jest aplikacją, której potrzebujemy. Szybko i łatwo możemy dzięki niej usunąć środkowe części filmu i skleić resztę w zgrabny klip. Program umożliwia zresztą dużo więcej – możemy między innymi podłożyć napisy, zmienić dźwięk, skrócić nagranie czy nawet sprawić, żeby odtwarzało się w zwolnionym tempie. Funkcji jest mnóstwo i każdy androidowy montażysta powinien znaleźć tu coś dla siebie.

wersja na android

 

ANDROMEDIA VIDEO EDITOR, czyli gdy filmów jest dużo 

Aplikacja dla prawdziwych komórkowych producentów, czyli dla tych, którzy chcą przygotować jeden film zmontowany z kilku nagrań. Do dyspozycji dostajemy timeline do złudzenia podobny do tych znanych z profesjonalnych, desktopowych programów edycyjnych. Do tego wsparcie dla wielu formatów (m.in. mp4, mov) i rozdzielczości (320p, 480p, 720p) oraz całkiem sporo przydatnych efektów specjalnych. Bracia Lumière daliby się za to posiekać na plasterki.

wersja na android

 

IMOVIE, czyli Apple dla filmowców 

Posiadacze urządzeń z systemem iOS mogą cieszyć się z przygotowanego przez Apple programu iMovie. Osiem predefiniowanych tematów pozwala na pozytywny lifting większości amatorkich filmów – nowe oblicze i dynamikę otrzymają zarówno obrazy zachodu słońca, jak i pierwszej jazdy na deskorolce naszego dziecka. Całość można wzbogacić efektami i dowolną muzyką. Jak zwykle u Apple – wszystko jasne, intuicyjne i po prostu ładne. Aż chce się montować.

wersja na iOS

 

VIDEO COLLAGE, czyli filmy w ramkach 

Jeśli komuś jeden film to za mało, zawsze może wyświetlić ich więcej. VIDEO COLLAGE to aplikacja, która pozwala jednocześnie zaprezentować do trzech filmów. Naszym zadaniem jest jedynie wskazanie nagrań i decyzja, jak mają być rozmieszczone na ekranie. Aplikacja robi resztę za nas. Efekt jest ciekawy, choć trzeba przyznać, że nieraz można się pogubić oglądając kilka filmów jednocześnie.

wersja na android
wersja na iOS

Na koniec jedna uwaga – wybór jest subiektywy. Programów do edycji video na platformach mobilnych jest naprawdę mnóstwo, a co chwila powstają nowe. Dla niektórych użytkowników ważne będzie dana funkcja, która dla innych w ogóle nie będzie się liczyć. Jeśli żadna z wyżej wymienionych aplikacji nie spełni filmowych oczekiwań – warto sprawdzić inne.

 

 

 

 

Udostępnij