Sztuka patrzenia

Galeria Sztuki Dawnej w Muzeum Narodowym w Warszawie to wyjątkowe miejsce. Możemy tam podziwiać zarówno obrazy, jak również dekoracyjne tkaniny, meble, zegary, porcelanę stołową i kunsztowne wyroby ze szkła. Kiedyś przedmiotów tych używano na co dzień w domach, pałacach i kościołach, a dziś, przechowywane w Muzeum, opowiadają nam o życiu naszych przodków.

W galerii, tuż przy wejściu stoi bogato zdobiona, barwna sekretera, czyli biurko z zamykanym blatem, nastawą mieszczącą szufladki i wieńczącym całość zegarem. Nazwa sekretera pochodzi od francuskiego słowa secrétaire, a w języku polskim nasuwa skojarzenie z sekretami. Możliwe, że w czasach, gdy stała w którymś z kresowych pałaców, blat mebla przeznaczony był do pisania sekretnych liścików, a szufladki do przechowywania poufnych odpowiedzi. Zegar był przedmiotem w tamtych czasach bardzo kosztownym. Zegary mechaniczne zaczęły pojawiać się w XVI wieku w zamożnych domach. Rodzina Potockich, jako jedna z najbogatszych w Rzeczypospolitej mogła sobie pozwolić na taki wydatek. Sekretera powstała w Polsce, najprawdopodobniej w manufakturze w Korcu, należącej do Czartoryskich, skoligaconych z Potockimi. Natomiast mechanizm zegara sprowadzono z Londynu, z pracowni mistrza i wynalazcy Daniela Quare’a. Wprawienie angielskiego mechanizmu w obudowę wymagało nie lada umiejętności. Zadanie to powierzono miejscowemu zegarmistrzowi, Ludwikowi Borodiczowi. Uznał on swoją pracę za tak ważną, że wygrawerował swoje nazwisko na plakiecie tarczy zegarowej.

Reprezentacyjny mebel był niegdyś z pewnością chlubą właściciela. Sekreterę zdobią sceny alegoryczne obrazujące pojęcia lub idee. Na ruchomej płycie do pisania nieznany malarz namalował w technice olejnej Apolla, greckiego boga sztuki. Na prawym skrzydle szafki znajdziemy alegorię dobrobytu i rozkwitu, a na lewym – postać Chronosa, greckiego boga czasu. Trzyma on w ręku kosę, zaś obok niego leży klepsydra. Boczne ścianki dekorują przedstawienia alegoryczne związane z tematyką przemijania. Przyjrzyjmy się tym scenom. Na lewej górnej ściance mały chłopiec trzyma girlandy kwiatów. Bez wątpienia jest to symbol wiosny. Jego towarzysz przedstawiony obok dzierży w dłoni sierp i kłosy zboża. To lato. Na ściance po prawej dziecko zrywa winogrona. To bardzo popularny w dawnych wiekach sposób przedstawiania jesieni. A kim jest postać poniżej? Chłopiec ubrany jest w ciepły kożuch i czapkę. Wokół widać zamarzniętą wodę, pozbawione liści drzewa i zachmurzone niebo. Chłopiec bierze udział w polowaniu, które dawniej należało do popularnych zajęć zimowych. Alegorie czterech pór roku stanowiły częsty  motyw w malarstwie i w sztuce zdobniczej, symbolicznie mogły odnosić się do kolejnych etapów życia ludzkiego: wiosna – do młodości, lato – do dojrzałości, jesień – do starości, a zima – do śmierci.

Tekst: Aleksandra Kresowska-Pawlak, Dział Edukacji Muzeum Narodowego w Warszawie

Mebel: Sekretera z nastawą i zegarem, Korzec (?), połowa XVIII w.; mechanizm: Daniel Quare, Londyn, 1690-1700

Przedstawienia pór roku można odnaleźć także na innych przedmiotach eksponowanych w Galerii Sztuki Dawnej. Przekonajcie się sami! MNW zaprasza na zajęcia dla rodziców z dziećmi podczas ferii zimowych z Galerią Sztuki Dawnej (12–26 lutego 2017). Program zajęć i informacje o zapisach znajdziecie na www.mnw.art.pl.

„Sztuka patrzenia” to cykl, który przygotowujemy we współpracy z Muzeum Narodowym w Warszawie. Co miesiąc opublikujemy jeden obraz ze zbiorów MNW i opowiemy jego historię.

Muzeum Narodowe w Warszawie
Aleje Jerozolimskie 3
Warszawa
www.mnw.art.pl

Udostępnij