Ogród podatny na edukację

Edukacja. Brzmi poważnie i wzbudza respekt. Nie musi tak być. Przynajmniej nie zawsze. Na pewno nie wtedy, kiedy miejscem edukacji dla dzieciaków jest ogród.

Od roku w Parku Kazimierzowskim w Warszawie Fundacja Wspierania Inicjatyw Społecznych, Kultury i Sztuki VIRId’OR we współpracy z Urzędem Miasta prowadzi ogródek edukacyjny dla dzieci. Zawieszone przy wejściu tablice informują, kiedy będzie najbliższy dyżur ogrodnika, ale nie trzeba czekać do wyznaczonego terminu. Można samemu zaczerpnąć wody z beczki i podlewać. Można poznawać rośliny i opiekować się nimi. Można też przynieść z domu odpadki ekologiczne i wrzucić do kompostownika.

W ogrodzie znajdują się też narzędzia przystosowane do używania przez dzieci. Na grządkach rosną rośliny ozdobne i użytkowe – kwitnące, pachnące i owocujące. Warto tu przychodzić często, żeby móc obserwować rozwój rośliny od momentu posiania, przez wzrost i kwitnienie, aż do owocowania. Dzieciaki, które tu bywają nie mają wątpliwości, że jedzenie nie powstaje w sklepie. Wiedzą ile trudu i czasu potrzeba, żeby życiodajne rośliny urosły. Rozumieją, że trzeba szanować pracę innych i zasoby naszej planety.

Praca w ogrodzie działa wszechstronnie stymulująco na młody organizm. Pobudza wszystkie zmysły: dotyk, słuch, węch, smak, wzrok. I jest jeszcze jedną opcją na produktywne spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Warszawiacy, przyłączajcie się do wspólnej pracy i doświadczania!

 

Udostępnij