Cape Town

Trzyletnia Stella Abrahams, córka Bradleya, dumnie pozuje przy najnowszym projekcie ojca – odrestaurowanym, stuningowanym, sześciocylindrowym fordzie granada coupé z 1973 r.

Kreatywne zapędy taty nie kończą się na samochodach: wśród pasji wymienia druk, design, modę i… artykuły papiernicze. – Uwielbiam papeterię! – przyznaje. Choć porzucił już nawyk gromadzenia niepotrzebnych sprzętów, punkowy duch, jak twierdzi, zostanie mu do końca. – Będę typem ojca, który przynosi obciach swoim dorosłym dzieciom – śmieje się. Zapytany o pracę marzeń Bradley odpowiada bez wahania: – Gdyby nie niskie płace i niedogodne godziny pracy, to zarabiałbym na życie jako kucharz. Nietrudno go sobie wyobrazić na takim stanowisku. – Może kiedyś wyląduję w kuchni – mówi Bradley. A gdzie ojciec, tam na pewno będzie i Stella.

Materiał pochodzi z magazynu „Fathers” nr 2, który możecie kupić w naszym sklepie online.

Udostępnij